Sympatyczny Damian przysłał nam troszkę nowych informacji z wczorajszego koncertu Justina Biebera w Łodzi. Z relacji dowiadujemy się wielu interesujących rzeczy. Przeczytajcie…
Chciałbym jeszcze dodać że Honorata zaraz po swoim supporcie weszła do strefy najbliższej scenie czyli M&G i bawiła się przez cały koncert w innymi pod sceną wraz ze swoimi tancerzami. W czasie koncertu lekarze udzieli pomocy około 10 dziewczynom zpłyty, niektóre wynosili nieprzytomne do strefy pomocy medycznej.
Dziwną rzeczą jest to że kupując bilety w piątek (22.03) kupiłem jeden z ostatnich biletów, jakie było moje zdziwienie jak pół trybun była wolnych. Szok!
Także osoby kupujące bilet za 170 zł (najtańszy – strefa z ograniczoną widocznością) mogły usiąść w dowolnym miejscu na trybunach. Zresztą strefa z ograniczoną widocznością jest chyba niedoceniona finansowo ponieważ osoby z trybun które kupowały bilety po 300 / 400 zł były tak oddalone od sceny że głowa mała. A strefa na które ja osobiście siedziałem (oraz Nikola czyli OLLG), była centralnie obok sceny czyli widziałem wszytko co dzieje się za sceną , scenę miałem na wyciągnięcie ręki. Mega! Jak kupować bilety na trybuny to tylko ze strefą ograniczoną. Nie wiem co tam było ograniczone ale już nie czepiajmy się nazw.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz